Blog o książkach

Recenzje książek, blog recenzencki, blog czytelniczy, nowości wydawnicze.

Recenzja książki „Kto odejdzie, już nie wróci”.

Recenzja książki „Kto odejdzie, już nie wróci”.

„Kto odejdzie, już nie wróci” to kolejna intrygująca książka Wydawnictwa Czarne, jaką miałam okazję niedawno przeczytać. Jej podtytuł to „Jak opuściłem świat chasydów” – stanowi on wstęp do naprawdę ciekawej historii.

Autor, Shulem Deen urodził się w rodzinie ortodoksyjnych żydów. Nie słuchał radia, nie oglądał telewizji, nie chodził na randki, nie czytał nawet gazet. Przed ślubem rozmawiał ze swoją żoną raz i to przez siedem minut! Jego dni wypełniały modlitwy i czytanie Talmudu oraz uczestnictwo w licznych żydowskich świętach.

Warto dodać, że wszystko to działo się współcześnie w Stanach Zjednoczonych.

Deen nie miał wyboru – urodził się w pobożnej rodzinie i dorastał wśród bardzo ortodoksyjnych chasydów. Ubierał się w tradycyjne chasydzkie stroje (w tym duży futrzany sztrajml i pejsy), nie miał „świeckich” ubrań. Dbał o koszerność potraw, całymi godzinami studiował Torę, przestrzegał licznym religijnych nakazów i zakazów.

Ożenił się w wieku 18 lat i było to oczywiście małżeństwo aranżowane, również w bardzo młodym wieku był już ojcem piątki dzieci.

Shulem Deen pokazuje w swojej książce proces odchodzenia od tradycji i religii żydowskiej, proces otwierania się na „zewnętrzny świat”.  Doprowadziło to do opuszczenia przez niego społeczności ultraortodoksyjnych żydów, co pozwoliło mu rozpocząć nowe życie…

„Kto odejdzie, już nie wróci” to książka o tym, jak wyglądała jego młodość w otoczeniu chasydów, jak wyglądało codzienne życie, udział w liczynch obchodach religijnych oraz sam proces otwierania się na „świeckie”, nowojorskie życie.
Jak ono wyglądało? Jak ułożyły się stosunki z jego dawną społecznością? Jaką cenę zapłacił za swoje odejście? Czy udało mu się zbudować życie na nowo?

Uwielbiam pozycje Wydawnictwa Czarne, jednak jeśli chodzi o opracowanie polskiej wersji to nieco się zawiodłam – brakowało mi słownika pojęć, które są dla nas często obce. Dzięki nim, łatwiej byłoby czytelnikom zrozumieć czym jest szul, tisz, sztrajml czy jesziwa.

„Kto odejdzie, już nie wróci” to książka ciekawa i z pewnością warta przeczytania – daje rzadką możliwość poznania świata nowojorskich żydów „od środka”. Nie podejmę się natomiast oceny tamtejszej społeczności – tę pozostawiam Wam…

Moja ocena 6.5/10

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót na górę