Samochód zaparkowany wzdłuż drogi wiodącej przez las, jest ciemno, leje deszcz. W aucie znajduje się kobieta, która być może potrzebuje pomocy…
Cass widzi ją, zatrzymuje auto, ale nie wysiada by kobiecie pomóc – jest zimno, a kobieta w samochodzie nie macha do niej ani nie mruga światłami. Cass kontynuuje zatem swoją podróż do domu…
Tej samej nocy kobieta z auta zostaje zamordowana na leśnym parkingu.
Od tego momentu spokojne życie Cass u boku wspaniałego męża całkowicie się zmienia.
Zaczynają się dziać wokół niej niewytłumaczalne rzeczy: czy jest to obłęd? Początki demencji? Czy to wyrzuty sumienia, powodują, że życie Cass wywraca się do góry nogami?
Główna bohaterka jest na skraju załamania nerwowego, nie wie co się z nią dzieje, ma napady lęku, omamy wzrokowe, do tego odbiera głuche telefony i żyje w ciągłym napięciu. Czy autorem głuchych telefonów jest morderca z lasu? A może to tylko telemarketerzy próbują dodzwonić się do Cass?
W tej książce towarzyszymy Cass w jej lęku, niedorzecznych działaniach, boimy się razem z nią i razem z nią próbujemy domyślić się, co się z nią dzieje. Co prawda Cass ma przy sobie przyjaciółkę i wyrozumiałego męża, jednak w tej opowieści nic nie jest takie, jak się wydaje.
B.A. Paris to mistrzyni thrillera, a „Na skraju załamania” jedynie to potwierdza. Autorka wprowadza Czytelnika w mrożący krew w żyłach świat, a działania głównych bohaterów trzyma czytelnika w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.
Jest to jeden z najlepszych thrillerów jakie do tej pory miałam okazję przeczytać!
Moja ocena: 10/10